| Home | 365/2012 | in my eye | VW T3 Westfalia | Zbór w Mielcu |

"Przynieś księgi..."

"... przynieś idąc po drodze, a także księgi, zwłaszcza pergaminy."
- 2 List do Tymoteusza 4:13, Biblia Tysiąclecia

"Od zawsze" czytałem książki. Mówiąc szczerze nie pamiętam okresu kiedy obywałbym się bez lektury. Mam tą paskudna cechę, że nawet najgorszej szmiry nie jestem w stanie odłożyć. Muszę doczytać do końca. Jest jedna pozycja, którą świadomie przerwałem i odłożyłem, dziś nie pamiętam i nie chcę pamiętać jej tytułu. Lecz mam również książki do których wracam kilkakrotnie.
Obecnie czytam:
a) "Podstawy psychologii",
b) "Bóg urojony" - Dawkins,
c) "Patrologia" - ks. F. Drączkowski

Ale i tak królową ksiąg pozostaje Pismo Święte.

W kilku słowach...

Dziś spotkanie grup domowych. Zbiegły się i obie są tego samego dnia, tyle że w dwóch różnych miejscach i pół godzinną różnicą rozpoczęcia.
Dziś w oparciu o Jana 3:1-21 chcemy rozmawiać o Jezusie jako Zbawicielu.

Jutro (czwartek) luźniejszy dzień, więc trzeba się zająć rozliczeniami z urzędem skarbowym. Nie lubię. Dzięki Bogu, za Leszka, który to za mnie wypełnia. Zostaje więc tylko ewentualne doszlifowanie i wysłanie.

A w piątek, wyjazd do teściów. Płock przyzywa... ;)

Wyjazd misyjny...

Dziś wyjazd "misyjny" do Łukowa.
Ciekawe świadectwa i równie ciekawa rozmowa.
Kierowniczka ośrodka gdzie wynajmowana jest sala sugeruje, by zrobić rekolekcje przed Wielką Nocą. Sama ma dość skupiania się na śmierci i cierpieniu, chce wreszcie usłyszeć po co?
Sam miód na uszy chrześcijan :D

"... dał życie swoje na okup za mnie i za Ciebie..."

Właśnie słucham Requiem Mozarta. Dobrze mi zrobi po zwariowanym weekendzie.
Wszystkim na nowy rozpoczęty wczoraj, tydzień życzę doświadczenia Bożej łaski i miłosierdzia. A do zastanowienia:

"A Jezus przywołał ich do siebie i rzekł: Wiecie, że władcy narodów uciskają je, a wielcy dają im odczuć swą władzę. Nie tak będzie u was. Lecz kto by między wami chciał stać się wielkim, niech będzie waszym sługą. A kto by chciał być pierwszym między wami, niech będzie niewolnikiem waszym, na wzór Syna Człowieczego, który nie przyszedł, aby Mu służono, lecz aby służyć i dać swoje życie na okup za wielu."

- Ew. wg. św. Mateusza 20:25-28, Biblia Tysiąclecia

Z cyklu: "Świat zwierząt - wodne stworzenia", odcinek pt.: "kot"

:)
Nic dodać, nic ująć:



A i się zakochałem.
Jest opiekuńcza, troszczy się o mnie i znosi moje słabości.

Kocham Cię, Małgosiu. Jestem wdzięczny Bogu, za tak cudowną żonę, jaką jesteś.

Jeszcze raz o naszej-klasie.pl

Media rzuciły się na portal nasza-klasa.pl. Krzyki, jaki jest niebezpieczny rozlegają sie z każdej strony. Im ktoś mniej się zna na sprawach związanych z siecią, tym głośniej krzyczy.
Zapraszam do lektur tekstu, który przywraca zdroworozsądkowe spojrzenie:
http://dobreprogramy.pl/index.php?dz=8&a=189

Leniuchowanie...

Choróbsko mnie zmogło. Obiecałem Małgosi, że będę dziś w łóżku się pocił. Słowo padło, więc leżę opatulony, pod kocami z szalikiem na szyi. Laptopa przyniosłem do sypialni, pociągnąłem skrętkę i pracuję :)
A poważnie to dziś rzeczywiście jestem "wypluty" i za nic konkretnego nie będę się brał. Od poniedziałku do środy wieczorem miałem jakieś zajęcia (spotkanie modlitewne, grupy), to teraz mogę sobie odpocząć.

Wysłałem tylko dwa wiersze. Jest możliwość, że znajdą się w tomiku poezji: http://www.knowacz.pl/ .
Wybrałem: "rodzicielstwo" i "Herbaciane rozważania".
Poniżej oba:

"rodzicielstwo"

To dzieci są darem Pana,
nagrodą jest owoc łona.*

Ustami dzieci i niemowląt
potwierdziłeś swą potęgę...**

a gdy moja córko
zachwycisz się zachodem słońca
i ty mój synu
szumu fal zechcesz posłuchać

ogromna radość wypełni nasze serce
wdzięczność i westchnienie ulgi

a gdy nasza córko
przez życie z zaufaniem zechcesz kroczyć
i ty nasz synu
w morzu trosk swój ciężar będziesz Mu powierzał

radość nasza będzie pełna
i cel nasz dogonimy

znów tylko we dwoje
(Słońce u mego boku)
zwrócimy twarz ku Stwórcy
by czekać na to
co dalej.

____________
* Pismo Święte Nowego Testamentu i Psalmy, przekład ekumeniczny, Psalm 127 werset 3.
** tamże, Psalm 8 werset 3a

-==-
18 listopad 2002.





"Herbaciane Rozważania"

I ta wiara, miłość i nadzieja
wszystkie są w oczekiwaniu"
T.S. Eliot "EAST COKER"

I
Płyną słowa, zdania, niby mające sens.
Niezrozumiałe dla mnie są,
Czy chodzi o dziś?
Jutro?
Za tydzień?
Przecież to ten sam dzień.
Konflikty rodzą się z nieporozumień.
Za dużo słów,
Które nic nie znaczą
I nic nie mówią,
Wprowadzają tylko zamęt.

II
Minęły miesiące trzy,
Cztery.
Ja czekam wciąż na
Od Ciebie znak.

Mówili przyjaciele,
- Pasują do siebie.

Dlaczego?
Znudziło się już pytać
Bo zrozumienie nie przychodzi.
Zbyt dużo pytań bez odpowiedzi.

Mówili przyjaciele,
- Pasują do siebie.

Ten sam żar,
Który mógł pobudzać, rozgrzewać, napędzać
Rozpalił się wielkim, jasnym płomieniem.
Krótką to trwało chwilę.
Spalił nas,
A wiatr rozniósł popioły.
Po łąkach, polach, lasach
W krainę zapomnienia,
Gdzie na próżno szukać
Ukojenia.
Trawiący bez ustanku żal
Wzmaga się każdego dnia.

Mówili przyjaciele,
- Pasują do siebie.

Czy szansę jeszcze mam?
Czy wyjdzie jeszcze z tego coś nam?
Odpowiedź przyniesie czas.

III
Płyną słowa, zdania, niby mające sens.
Ulgą mają być, lecz na nowo
Zadręczają mnie.
Wspomnienia ranią
Na wpół obumarłe drzewo.
Nie zakwitnę teraz,
Jeszcze nie czas.
Poczekam na wiosnę,
Na lepsze dni.

Poczekam na Ciebie,
Na od Ciebie znak.
Pasujemy do siebie.

-==-
25 styczeń 1998 r.


a tutaj możesz poczytać kilka innych moich "wypocin": http://www.knowacz.pl/wiersze/hapon/hapon.htm

i już...


Z żartem...

Obejrzałem 200 odcinek (s9e6) SG1. Hehhee, prawie odcinek komediowy. Przynajmniej dla tych, którzy są fanami SG1.
Ponieważ trochę się lepiej poczułem, to żart:
Nieduże miasteczko w Stanach Zjednoczonych, kościółek, akurat kończące się nabożeństwo. Wierni wychodzą ze świątyni, a u wyjścia każdego z nich żegna miejscowy pastor. Do kolejnego wychodzącego mężczyzny mówi:
- Do widzenia! I przyłącz się do Armii Jezusa.
- Ależ pastorze ja już jestem w Armii Jezusa!
- Jak to? - dziwi się duchowny - Przecież widuję cię na nabożeństwach tylko w święta!
- Ciiiiiiii pastorze! Secret Service!

Nastrojowo...

Dziś czuje się paskudnie. Węzeł chłonny na szyi się powiększył, szyja spuchnięta z jednej strony. Boli głowa i chce się wymiotować. Spałem z ledwością 4 godziny. Czuję sie jakbym się "kończył", więc czas na coś spokojnego. Miłego oglądania:

A chcieli tylko, legalizacji związków (bez adopcji)...

I się zaczęła jazda na maxa.
Przepraszam za kolokwializm, ale jak to skomentować inaczej?
Zaczęło się od związków partnerskich, małżeństw homoseksualnych, a teraz już Trybunał w Strasburgu uznał, że nielegalnie (we Francji) odmówiono lesbijce adopcji dziecka.
O ile wcześniej łagodnie patrzyłem na uporządkowanie prawne dotyczące "związku" homoseksualistów*, o tyle teraz jestem kategorycznie przeciw. Bo jednak to był tylko wybieg, na zasadzie dajcie palec, a my weźmiemy rękę.
A to link, gdzie możesz o tym przeczytać.

---
* Nie widziałem problemu w tym, że homoseksualiści będą mogli dziedziczyć, etc., i że będzie to uregulowane prawnie. Nie mylić proszę z małżeństwem - temu byłem przeciw od początku.

"Straszno..." - odcinek dla widzów o mocnych nerwach

Właśnie wróciłem z grupy domowej.
Dorwałem się do neta i przeczytałem coś co mną wstrząsa.
Przeczytaj i Ty:

przerażająca historia i nawrócenie

A po przeczytaniu pomyśl o wspólnym przystąpieniu do Stołu Pańskiego z bratem Joshua Milton Blahyi.
Co u człowieka jest niemożliwe, jest realnością dla Boga.

Wspomnień czas...

Ciąg dalszy przygotowywania śpiewnika w wersji "na rzutnik foliowy".
Ponieważ muszę przepisywać i formatować teksty, przypominam sobie refreny, które znam z czasów swojego nawracania się. Ach, miłe wspomnienia:

"/ Przyjdźmy, pokłońmy przed Nim się
Uklęknijmy przed Bogiem Stwórcą naszym /x2
Gdyż On ma wszelką moc
A myśmy owcami pastwisk Jego
Oraz trzodą Jego rąk, oraz trzodą Jego rąk"
Same miłe wspomnienia....

Nasza-klasa.pl

Portal nasza-klasa.pl rozwija sie dynamicznie i jest coraz bardziej obecny w sieci i poza nią. Postanowiłem i ja do łączyć do społeczności. Mówiąc szczerze nie sądziłem, że w tak krótkim czasie odnajdę tylu znajomych. Kto jak kto, ale ja? No cóż do najbardziej towarzyskich nie należałem. Jestem raczej molem książkowym, niż duszą towarzystwa :)

Szczególnie się cieszę, że odnowił się kontakt z kilkoma osobami. A najbardziej z... .
A co tam, nawet na blogu nie trzeba wszystkiego zdradzać ;)

Koszulka idealnie złożona...

Ponieważ po prasowaniu trzeba poskładać, np.: koszulki, Biegnę zrobić sobie to sprytne "urządzonko". Pomysłowe, prawda :D

Pracowity poniedziałek

Dzisiejszy czas upływa mi na:
a) prasowaniu,
b) przygotowywaniu śpiewnika w wersji "na folię",
c) przygotowywaniu się na wieczorny czas modlitwy (godz.: 19:00). Chcemy włączyć się w Tydzień Modlitw o Jedność Chrześcijan - ja mam ten przywilej przygotować Słowo zachęty (i trochę o jedności).

Byłem dziś jeszcze z psem u weterynarza. Kolejne dwa zastrzyki. Wszystko wygląda dobrze i podejrzenie jakiś problemów odsuwamy. Za 2, 3 tygodnie kolejna wizyta. Profilaktycznie będziemy zabezpieczać przed pchłami.
Może to śmiesznie brzmi, ale Czarna ma uczulenie na pchły.

Test polityczny...

Na stronie http://mojapolityka.pl/testpolityczny.php można zrobić test polityczny (odpowiadając na 30 pytań). Poniżej podaję swój wynik. Chyba test nie jest zbyt miarodajny ;) Oceńcie sami.

Mój wynik (wcale nie oznacza, że tak jest, konstrukcja odpowiedzi, w pewien sposób ogranicza swobodę wyboru).:

a tu wynik, który ma opisywać moje polityczne preferencje: http://mojapolityka.pl/doktryny_polityczne/neokonserwatyzm.html

Jednym słowem, kolejny test - kolejna bzdura :D
Ale to tylko świadczy, że ciągle nie daję się zaszufladkować :)

ps. żeby była jasność nie głosowałem na PIS, a wynik nie odzwierciedla moich preferencji politycznych, a na pewno nie do końca :D

I trwali... (Dz. Ap. 2:42)

Niedzielne nabożeństwo jest nabożnym czasem gdy Kościół potyka się z Wszechmogącym Bogiem, Ojcem i Synem, i Duchem Świętym. Spotyka się ze swym Bogiem, Panem i Zbawicielem.

Ponieważ miałem przywilej usługiwać i prowadzić całość, rozpoczęliśmy od wspólnej społecznej modlitwy. Następnie krótka refleksja dotycząca Genezis 1:21-28 (patrz poprzedni post).
Kolejna to "Modlitwa Pańska" i spowiedź powszechna. Wysłuchaliśmy lekcji ze starego i nowego testamentu. Jako święci, oczyszczeni i zachęceni Bożym Słowem przyszliśmy ze śpiewem i modlitwą, by pełniej oddać Bogu chwałę. To było typowe zielonoświątkowe "uwielbienie"; pełne modlitw, chwały i dziękczynienia dla Stwórcy i naszego Ojca w niebie.
Następnie wysłuchaliśmy kazania (dobrego) wygłoszonego przez pastora Zboru.
Po zebraniu kolekty przyszedł czas na ogłoszenia i kończące słowa błogosławieństwa aaronowego.

Mimo ferii, dość licznie się zgromadziliśmy. Mieliśmy też gości (pozdrowionka). :)

Dzięki Ci Ojcze za czas, gdy Kościół Twój zgromadzony na jednym miejscu i o jednym czasie może doświadczać Twego nieskończonego miłosierdzia i łaski.

Współczesne wyzwania...

"Tak stworzył Bóg wielkie potwory morskie i wszelkiego rodzaju pływające istoty żywe, którymi zaroiły się wody, oraz wszelkie ptactwo skrzydlate różnego rodzaju. Bóg widząc, że były dobre, pobłogosławił je tymi słowami: Bądźcie płodne i mnóżcie się, abyście zapełniały wody morskie, a ptactwo niechaj się rozmnaża na ziemi. I tak upłynął wieczór i poranek - dzień piąty. Potem Bóg rzekł: Niechaj ziemia wyda istoty żywe różnego rodzaju: bydło, zwierzęta pełzające i dzikie zwierzęta według ich rodzajów! I stało się tak. Bóg uczynił różne rodzaje dzikich zwierząt, bydła i wszelkich zwierząt pełzających po ziemi. I widział Bóg, że były dobre. A wreszcie rzekł Bóg: Uczyńmy człowieka a Nasz obraz, podobnego Nam. Niech panuje nad rybami morskimi, nad ptactwem powietrznym, nad bydłem, nad ziemią i nad wszystkimi zwierzętami pełzającymi po ziemi! Stworzył więc Bóg człowieka na swój obraz, na obraz Boży go stworzył: stworzył mężczyznę i niewiastę. Po czym Bóg im błogosławił, mówiąc do nich: Bądźcie płodni i rozmnażajcie się, abyście zaludnili ziemię i uczynili ją sobie poddaną; abyście panowali nad rybami morskimi, nad ptactwem powietrznym i nad wszystkimi zwierzętami pełzającymi po ziemi." - Ks. Rodzaju 1:1-28, Biblia Tysiąclecia

Oto opis gdy Bóg stwarzał istoty żywe. Oczywiście czytanie tego tekstu stawia przed nami wiele pytań, co do stworzenia, czasu, kreacjonizmu, ewolucji. O tym rozmawiamy, myślimy, czytamy. Ale te słowa stały się szczególnie ważne w ubiegły czwartek (17 stycznia 2008 r.). Dlaczego?
Bo czytamy w tym tekście, że Bóg stwarzał zwierzęta „według rodzajów ich”. To znaczy, że różnice pomiędzy gatunkami zwierząt są zaplanowane i stworzone przez Boga. To dlatego pies nie może mieć potomstwa z kotem. Jedynym wyjątkiem jest muł (koń i osioł), który już potomstwa mieć nie może. Co więcej czytamy, że potem został stworzony człowiek, jako ten, który miał nad światem roślin i zwierząt panować. Miał być zań odpowiedzialny! Jest koroną wszelkiego stworzenia i jakże inny jest od reszty. Stworzony na obraz i podobieństwo Boga może mieć społeczność, duchową relację ze Stwórcą wszechrzeczy.
Dlaczego to poruszam i dlaczego mówię, że ten fragment stał się „żywy” w czwartek?
Ponieważ w czwartek rząd Wielkiej Brytanii zezwolił badaczom z King's College London i Uniwersytetu w Newcastle na tworzenie komórek macierzystych, które zawierają zarówno cechy ludzi, jak i zwierząt. Naukowcy tłumaczą, że chcieliby dzięki temu prowadzić badania nad leczeniem chorób Alzheimera i Parkinsona. Eksperyment polega na tym, iż do komórek zwierzęcych, z których usunięto jądro, transportuje się DNA człowieka. Tym sposobem komórka będzie zawierać w sobie 99,9 proc. cech ludzkich i 0,1 proc. cech zwierzęcych. I oto powstałyby ludzko-zwierzęce hybrydy. Na razie jako komórki, potem jako tkanki. Ale co dalej?
Do czego może posunąć się człowiek?

Kolejny raz człowiek „chce być jak Bóg”!
Pycha człowieka nie ma miary.

Zwierzak fajny jest...





Dziś nasza psina musiała udać się do weterynarza. Strasznie tego nie lubi, ale cóż, czasem jest to konieczne. Chcąc, zaś zminimalizować traumę jaką przeżyła, zabraliśmy ją na spacer po lesie. Zdecydowanie bardziej Czarna woli spacer. ;)


Może nie najlepsze zdjęcia, ale ciężko ją uchwycić.



Ps. Kobieta, która pojawia sie obok mojej ukochanej psiny, to moja cudowna żona. :D

Powołanie...

Ewangelizować zgubionych
budować wierzących
pomagać potrzebującym

To hasło Zboru "Pojednanie".
Ale nie tylko hasło, to sposób w jaki chcemy realizować służbę, którą powierzył nam Bóg:

"Wszystko to zaś od Boga, który przez Chrystusa pojednał nas ze sobą i zlecił nam służbę pojednania. W Chrystusie bowiem Bóg pojednał świat z sobą, nie poczytując ludziom ich grzechów, a nam powierzył głoszenie pojednania. Jesteśmy więc posłani w imię Chrystusa. Sam Bóg niejako zachęca przez nas. W imię Chrystusa prosimy: Dajcie pojednać się z Bogiem! On to dla nas Tego, który nie znał grzechu, uczynił grzechem, abyśmy w Nim stali się sprawiedliwością Bożą."
- 2 Kor 5:18-21, przekład ekumeniczny

Aby byli jedno...

Wczoraj (wtorek) i dziś byłem na grupach domowych naszego Zboru. Ten sam temat, ten sam materiał, a jakże odmienne spotkania i dyskusje. To przyjemność widzieć, że Kościół tworzą ludzie. Ludzie, którzy mają wpływ na to co się dzieje i nie są dodatkiem.
A w niedzielę, w Dzień Pański, spotkamy się, by razem wielbić naszego Zbawcę. Różni, ale w Duchu Świętym jedno. Różni, ale tak samo potrzebujący Chrystusa Zbawiciela. Inni, ale wspólnie wielbiący Boga Ojca.

Choroba nie wybiera...

W zeszłym tygodniu zaczęło się u mnie przeziębienie. W łóżku wytrzymałem do środy. W środę zacząłem już pracować w domu, a w czwartek, jako, że się już lepiej czułem wyruszyłem "w szeroki świat". W sobotę popracowałem w kaplicy (zamknęliśmy przejście z łazienki do kotłowni ścianą). Ponieważ był przeciąg to już do domu z ledwością wróciłem. Wieczór to była męczarnia. Niedzielne nabożeństwo prowadziłem jak we śnie/gorączce, a po powrocie od razu do łóżka. I tak już zostanie...
Choć właściwie dziś: spotkanie rady zboru, wtorek - grupa domowa, gdzie przygotowuję nowego lidera, w środę "moja" grupa. Więc pewnie za długo nie poleżę :(

Zbite szkło...


W nocy (z 11 na 12 stycznia) wybito szybę w Kaplicy Kościoła Zielonoświątkowego w Międzyrzecu Podlaskim. Akt wandalizmu czy zaślepiona nienawiść do mniejszości wyznaniowej?
I tak źle i tak nie dobrze.

Panie, daj łaskę temu miastu. Pozwól nam nieść światło Twej Ewangelii, która wyrywa z ciemności.