| Home | 365/2012 | in my eye | VW T3 Westfalia | Zbór w Mielcu |

Która strona?

Obserwując "zachowanie" niektórych denominacji odnoszę wrażenie, że mówią swą postawą: Bóg jest po naszej stronie! Problemem jest jednak to, że Bóg nie jest po niczyjej stronie. Jedyne zasadne pytanie brzmi, czy my jesteśmy po stronie Boga?
I nie chodzi to o deklaracje.
Po owocach się poznaje. 
A do dalszej lektury i rozważań polecam: Mt 7:21-23.

8 komentarzy:

  1. Dziękuję Pastorze za ten wpis :) To bardzo potrzebne słowa, zwłaszcza gdy słucham albo czytam nieraz sekciarskie wręcz wypowiedzi niektórych chrześcijan... Czasem mi wstyd za niektórych, choć wiem, że i ja popełniam błędy i popełniałam je z powodu mojej młodzieńczej nadgorliwości. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Najważniejsze to przyjmować Boże przebaczenie i uczyć się na błędach :)
    Wszyscy idziemy tą drogą niezależnie od wieku ;)
    Również pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Tylko niektorych? :D

    Jakby to bylo obecne tylko w niektorych, to ZKE moze by jeszcze dzialal.

    OdpowiedzUsuń
  4. Wiesz, piszę tylko o mi znanych :D
    Poza tym ufam, że tak jak ja pisze o sobie, tak inni o sobie czytają ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Heh, tak mi sie teraz przypomnialo, jak kiedys slyszalem o probach zjednoczenia warszawskich zborow. Wszystko sie rozbilo podobno o to, ktory z pastorow mialby byc tym pierwszym.

    OdpowiedzUsuń
  6. O tym nic nie wiem.
    Ale za pewne problem był, bo wszyscy chcieli być ostatni. No bo ostatni będą pierwszymi ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. eee, miało być: zapewne :(

    OdpowiedzUsuń