Zbliżająca się druga niedziela adwentu to dobry moment, by przypomnieć sobie, iż Jezus Chrystus - nasz Pan i Zbawiciel istniał od wieczności (nie tylko przed swoimi narodzinami czy nawet stworzeniem świata). Chrystus istniał zawsze, wiecznie.
Lecz przyszedł moment w historii, że wieczne Słowo stało się ciałem. Mówimy zatem o wcieleniu. "Druga Osoba Trójcy przyjęła na siebie człowieczeństwo" (1. Bóg Syn pozostawia niebo, staje się taki jak my (z wyjątkiem grzechu). Pozostawia chwałę nieba, stając się człowiekiem. Mamy więc do czynienia z czymś co nazywamy unią hipostatyczną - unią dwóch natur, boskiej i ludzkiej w jednej Osobie Chrystusa.
Ryrie pisze o kilku celach wcielenia:
1. Chrystus objawia nam Boga
2. Jezus daje nam przykład życia
3. Jezus składa ofiarę dzięki, której mamy zbawienie
4. Jezus wypełnia przymierze Dawida
5. Jezus niszczy dzieła szatana
6. Jezus staje się współczującym Arcykapłanem
7. Jezus staje się uprawomocnionym Sędzią
Czasem, by lepiej coś zrozumieć (w naszym przypadku ową unię hipostatyczną) należy przyjrzeć się błędnym koncepcjom.
Oto w kilku słowach błędne rozumienie (lub raczej nierozumienie ;) ) dogmatu o dwóch naturach:
A. Doketyzm
Marcjon i gnostycy (pod koniec I wieku) nauczali, iż Chrystus był człowiekiem tylko z pozoru. Herezja ta podważała rzeczywistość wcielenia i skuteczność ofiary krzyża. Oczywiście równiez podważała realność zmartwychwstania ciała.
B. Ebionityzm
Pojawiła się w drugim wieku zaprzeczając Boskości Chrystusa. Jezus byłby naturalnym synem Józefa i Marii. Na Syna Bożego został wybrany podczas Chrztu gdy to miał zjednoczyć się z wiecznym Chrystusem.
C. Arianizm
Negowanie wieczności Jezusa. Ariusz uważał, ze Jezus musiał mieć początek. Arianie uważali, że Boska natura Chrystusa jedynie przypominała naturę Boga, nie była zaś taka sama.
D. Apollinaryzm
Apollinary nauczał, iż Chrystus miał ludzkie ciało i duszę, lecz zamiast ludzkiego ducha posiadał boski Logos. Logos miał dominować nad biernym ciałem i duszą.
E. Nestorianizm
Ten pogląd zaś dzielił Chrystusa na dwie Osoby. Dwie natury były rozdzielone. Na człowieczeństwo nałożyła się boskość czego rezultatem była postać Jezusa z Nazaretu.
F. Eutychianizm - monofizytyzm
W reakcji na nestorianizm głoszono, iż Chrystus posiadał tylko jedną naturę. Ludzka natura, nie była w pełni ludzka, a boska nie w pełni boska. Rezultatem była jedna zmieszana natura.
My zaś stojąc na ortodoksyjnym stanowisku wyznajemy, iż Jezus jest Bogiem i Człowiekiem. Możemy zatem mówić o doskonałym człowieczeństwie Chrystusa wcielonego.
----
1) Charles C. Ryrie, Podstawy teologii, BEE International, s. 271
Lecz przyszedł moment w historii, że wieczne Słowo stało się ciałem. Mówimy zatem o wcieleniu. "Druga Osoba Trójcy przyjęła na siebie człowieczeństwo" (1. Bóg Syn pozostawia niebo, staje się taki jak my (z wyjątkiem grzechu). Pozostawia chwałę nieba, stając się człowiekiem. Mamy więc do czynienia z czymś co nazywamy unią hipostatyczną - unią dwóch natur, boskiej i ludzkiej w jednej Osobie Chrystusa.
Ryrie pisze o kilku celach wcielenia:
1. Chrystus objawia nam Boga
2. Jezus daje nam przykład życia
3. Jezus składa ofiarę dzięki, której mamy zbawienie
4. Jezus wypełnia przymierze Dawida
5. Jezus niszczy dzieła szatana
6. Jezus staje się współczującym Arcykapłanem
7. Jezus staje się uprawomocnionym Sędzią
Czasem, by lepiej coś zrozumieć (w naszym przypadku ową unię hipostatyczną) należy przyjrzeć się błędnym koncepcjom.
Oto w kilku słowach błędne rozumienie (lub raczej nierozumienie ;) ) dogmatu o dwóch naturach:
A. Doketyzm
Marcjon i gnostycy (pod koniec I wieku) nauczali, iż Chrystus był człowiekiem tylko z pozoru. Herezja ta podważała rzeczywistość wcielenia i skuteczność ofiary krzyża. Oczywiście równiez podważała realność zmartwychwstania ciała.
B. Ebionityzm
Pojawiła się w drugim wieku zaprzeczając Boskości Chrystusa. Jezus byłby naturalnym synem Józefa i Marii. Na Syna Bożego został wybrany podczas Chrztu gdy to miał zjednoczyć się z wiecznym Chrystusem.
C. Arianizm
Negowanie wieczności Jezusa. Ariusz uważał, ze Jezus musiał mieć początek. Arianie uważali, że Boska natura Chrystusa jedynie przypominała naturę Boga, nie była zaś taka sama.
D. Apollinaryzm
Apollinary nauczał, iż Chrystus miał ludzkie ciało i duszę, lecz zamiast ludzkiego ducha posiadał boski Logos. Logos miał dominować nad biernym ciałem i duszą.
E. Nestorianizm
Ten pogląd zaś dzielił Chrystusa na dwie Osoby. Dwie natury były rozdzielone. Na człowieczeństwo nałożyła się boskość czego rezultatem była postać Jezusa z Nazaretu.
F. Eutychianizm - monofizytyzm
W reakcji na nestorianizm głoszono, iż Chrystus posiadał tylko jedną naturę. Ludzka natura, nie była w pełni ludzka, a boska nie w pełni boska. Rezultatem była jedna zmieszana natura.
My zaś stojąc na ortodoksyjnym stanowisku wyznajemy, iż Jezus jest Bogiem i Człowiekiem. Możemy zatem mówić o doskonałym człowieczeństwie Chrystusa wcielonego.
----
1) Charles C. Ryrie, Podstawy teologii, BEE International, s. 271
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz