No i mam problem.
Na sobotę i niedzielę potrzebuję pojazdu (ok. 500 km).
A mój jest unieruchomiony (na tydzień, a może nawet dwa). Dziś o osiemnastej powinienem wiedzieć więcej (tzn. ile będzie to kosztowało :( ).
Skąd mam wytrzasnąć (pożyczyć) auto?
Wypożyczalni brak.
A od tego wyjazdu wiele zależy.
Proszę o modlitwę, by się to wszystko ułożyło.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz