| Home | 365/2012 | in my eye | VW T3 Westfalia | Zbór w Mielcu |

Uzdrowiony - moje świadectwo

Właśnie zwróciłem uwagę, że na blogu nie ma świadectwa Bożego uzdrowienia w moim życiu. Zamieszczam, więc fragment tekstu, który ukazał się w: Chrześcijanin, nr 5-6 (604-605) maj-czerwiec 2002.

Mała korekta: w tekście (z 2002) roku napisane jest, że od czasu choroby mija 8 rok. Dziś (rok 2009) minęło już 15 lat. A ja dzięki Bożej łasce wciąż żyję :D


Fragment:

"[...]
Lekarze powiedzieli mi, że mam przed sobą dwa miesiące życia. Kiedy zostałem sam, w mojej głowie pojawiły się tysiące pytań: "Boże, przecież jestem Twoim dzieckiem. Czy po to mnie zbawiłeś, bym teraz miał umrzeć? Mam przecież dopiero 19 lat."
Muszę szczerze wyznać, że ten tydzień był najtrudniejszym tygodniem mojego życia. Spierałem się z Bogiem, to się na Niego obrażałem,...
[...]"


Reszta w pliku uzdrowiony.pdf, który niestety "sporo waży" (15,6 MB), bo to skan. Zapraszam do czytania.

1 komentarz:

  1. jeśli link nie działa, spróbuj z drugiego miejsca: http://dl.dropbox.com/u/3352298/uzdrowiony.pdf

    OdpowiedzUsuń