| Home | 365/2012 | in my eye | VW T3 Westfalia | Zbór w Mielcu |

Na luzie, na herbatce, na rynku


Jak widać na załączonym obrazku bardzo potrzebowaliśmy urlopu :D

Wieczorna wspólna herbatka, gdzie mimowolnie byliśmy słuchaczami tego co działo się przy sąsiednich stolikach i...
a) jesteśmy szczęśliwi, że nie musimy już szukać szczęścia, bo naszym jest Bóg,
b) jesteśmy szczęśliwi, że mamy siebie,
c) jesteśmy szczęśliwi, że jesteśmy jacy jesteśmy :)

A wszystko inne to marność i gonitwa za wiatrem.

2 komentarze:

  1. Życzę Wam wielu takich pięknych chwil tego lata...

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękujemy serdecznie. Ten urlop rzeczywiście był (jeszcze jest) dla nas szczególny. Ale mamy nadzieję, że Twoje, Bracie życzenia będzie się realizowało :D

    OdpowiedzUsuń