| Home | 365/2012 | in my eye | VW T3 Westfalia | Zbór w Mielcu |

Pierwsza setka...

Proszę. I już mamy setny post. Jak ten czas szybko leci...

Zamykasz oczy. Otwierasz, a tu...
szósty rok małżeństwa i od ordynacji,
piętnasty rok od nawrócenia,
trzydziesty trzeci życia.
Pędzi czas i przemijają dni.

Jak ważne jest więc, by przemijające dni na ziemi spędzić w relacji z Bogiem wypełniając Jego wolę.
Bo wieczność czeka...
tuż za rogiem.

Ponieważ każda okazja jest dobra, więc i ten setny post niech posłuży, by życzyć Wam drodzy, tego co najcenniejsze:
"Po prostu z Jezusem żyć. Zwyczajnie bez wielkich słów.
Każdy dzień powierzać Mu. Stale przy Nim być"*.

====
* Tomasz Żółtko

2 komentarze:

  1. O, to jesteśmy w tym samym wieku. Urodziny dzisiaj? Czy to tylko takie luźne wspomnienie roku życia? Tak czy inaczej - życzę, abyś był radością dla wszystkich, dzięki otwarciu na Ducha!

    OdpowiedzUsuń
  2. :)
    co do wieku to dziś tylko taka refleksja
    dzięki za życzenia

    OdpowiedzUsuń