Załatwiam różne dokumenty związane z naszym zamieszkaniem w nowym miejscu.
Właśnie otrzymałem pismo ze spółdzielni dotyczące właściwej eksploatacji piecyków gazowych (dzięki nim mamy ciepłą wodę). Generalnie pisemko skupia się na zapewnieniu warunków, by w mieszkaniu był prawidłowy obieg powietrza (wentylacja grawitacyjna w mieszkaniach).
Wśród wielu zaleceń, ostatnie mnie rozbawiło. A oto jego brzmienie:
Czyli jak wieje na zewnątrz, albo ostra zima przyjdzie to mamy myć się w zimnej wodzie (ewentualnie nie myć się wcale) :D I pytanie, które się pojawia jaka jest granica zbyt niskiej temperatury?
Nie ma jak urzędowe pisemka :)
---
zdjęcie junkersa pochodzi z internetu (sklep internetowy?)
Właśnie otrzymałem pismo ze spółdzielni dotyczące właściwej eksploatacji piecyków gazowych (dzięki nim mamy ciepłą wodę). Generalnie pisemko skupia się na zapewnieniu warunków, by w mieszkaniu był prawidłowy obieg powietrza (wentylacja grawitacyjna w mieszkaniach).
Wśród wielu zaleceń, ostatnie mnie rozbawiło. A oto jego brzmienie:
- nie korzystać z piecyka gazowego w czasie silnego wiatru lub bardzo niskiej temperatury zewnętrznej!
Czyli jak wieje na zewnątrz, albo ostra zima przyjdzie to mamy myć się w zimnej wodzie (ewentualnie nie myć się wcale) :D I pytanie, które się pojawia jaka jest granica zbyt niskiej temperatury?
Nie ma jak urzędowe pisemka :)
---
zdjęcie junkersa pochodzi z internetu (sklep internetowy?)
To normalne że takie info pisze na piecyku. Ale trzeba troszkę ruszyć głową i pomyśleć dlaczego takie informacje są zamieszczone.
OdpowiedzUsuńDrogi anonimowy, to pomóż mi ruszyć głową. Ja mam zwyczaj myć się nawet gdy na dworze (na polu) zimno.
OdpowiedzUsuńPrzez 34 lata nie było z tym kłopotu. A teraz znajduję taki przykaz (nie napisany w instrukcji piecyka, lecz w okólniku administracyjnym!).
Więc pomóż mi ograniczonemu zrozumieć. Proszę...