Małgosia wyciągnęła nas (mnie i psa) wczoraj na spacer do lasu. Było bajkowo - śnieg, drzewa, idealna aura. Niestety zdjęcie nie oddaje ani nastroju, ani widoków. Ale na czymś (kimś) muszę ćwiczyć ;)
A poza tym z powodu przemęczenia dopada mnie osłabienie, ból głowy - stąd mniej wpisów niż zwyczajowo. Proszę o modlitwę.
A poza tym z powodu przemęczenia dopada mnie osłabienie, ból głowy - stąd mniej wpisów niż zwyczajowo. Proszę o modlitwę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz