Co jest ważne w życiu chrześcijanina?
Oczywiście wiele mamy celów, wiele rzeczy jest ważnych. Ale wśród podstawowych wymieniłbym bycie blisko Boga. Jako Kościół (Zbór) i jego członkowie chcemy być blisko Boga. Poznawanie zaś Boga, Jego miłości i woli wpływa na bycie blisko siebie nawzajem. Ludzie, których nic nie łączyło stają się braćmi i siostrami. Gdy zaś Boża miłość jest pielęgnowana wśród braci może się rozlewać także na tych, którzy Boga szukają (lecz dziś jeszcze Go nie znają jako swego Pana i Zbawiciela). Dzięki Bożej łasce możemy być także blisko innych.
Oczywiście wiele mamy celów, wiele rzeczy jest ważnych. Ale wśród podstawowych wymieniłbym bycie blisko Boga. Jako Kościół (Zbór) i jego członkowie chcemy być blisko Boga. Poznawanie zaś Boga, Jego miłości i woli wpływa na bycie blisko siebie nawzajem. Ludzie, których nic nie łączyło stają się braćmi i siostrami. Gdy zaś Boża miłość jest pielęgnowana wśród braci może się rozlewać także na tych, którzy Boga szukają (lecz dziś jeszcze Go nie znają jako swego Pana i Zbawiciela). Dzięki Bożej łasce możemy być także blisko innych.
Jak nic wygląda mi to na idealną serię kaznodziejską w trzech odsłonach :)
OdpowiedzUsuńPrzejrzałeś mnie, ale tylko częściowo. Planuję raczej trzy pikniki tematyczne :)
OdpowiedzUsuńOdebrałem te te 3 sprawy jako wizję dla Zboru mieleckiego.
Ale jeszcze się modlę.
To i ja dołączę do tej modlitwy :).
OdpowiedzUsuńWizja to dzisiaj jedna z najcenniejszych rzeczy jakie lider/pastor może dać swojej społeczności. Wizja jednoczy, daje poczucie wspólnej realizacji czegoś większego od planow poszczegolnych ludzi.
Z tym że, jeśli mogę, proponowałbym w tej wersji wizję nieco ukonkretnić - bo tak może się okazać, że podziela ją ze dwieście tysięcy zborow na całym świecie ;).
Ale to zapewne i tak zrobisz :).
Fakt. Wizja sformułowana ogólnie może być jedynie hasłem, które wisi tylko na stronie www, albo tablicy ogłoszeń.
OdpowiedzUsuńDlatego też potrzebny jest konkretny plan jak realizować ową wizję. Wszak opłynięcie całego globu możliwe jest dopiero gdy fizycznie zrobimy pierwszy krok i wypłyniemy z własnego portu.
Czyli czeka nas jeszcze droga od ogółu do szczegółu ;)
pozdro
Są w sieci fajne materiały (co prawda anglojęzyczne) na ten temat: jak przekuwać wizję na szczegóły operacyjne (analitycznie) i jak sprawić, żeby później wszystkie służby funkcjonowały w ramach tej samej wizji ogólnej i współtworzyły ją (syntetycznie).
OdpowiedzUsuńA możesz podrzucić linki? Będę wdzięczny za zaoszczędzenie czasu :D
OdpowiedzUsuńCo prawda mój angielski jest wystarczający by się do gadać na zasadzie "kali kochać, kali jeść", a z czytaniem trochę gorzej. To jednak powinienem przy pomocy jakoś poradzić.
Będę wdzięczny, bo choć człowiek coś tam wie i coś tam się domyśla, o chętnie się po posiłkuję i wspomogę.
Tak na szybko z dwóch miejsc, które regularnie odwiedzam:
OdpowiedzUsuń1. http://www.buildingchurchleaders.com/articles/2005/042705.html
2. http://mondaymorninginsight.com/index.php/site/comments/how_deep_is_your_vision/
Plus cokolwiek złapiesz z artykułów za free autorstwa Andy Stanley'a :).
Pozdrawiam i powodzenia.
Jak coś, to specjalizuję się również w konsultingu, więc może pomóc praktycznie :).
piękne dzięki za linki, zabieram się za studiowanie ;)
OdpowiedzUsuń