| Home | 365/2012 | in my eye | VW T3 Westfalia | Zbór w Mielcu |

"Tylko wiara" - kazanie


kazanie z 21.06.2009 r.:

Tylko wiara – Sola Fide

Wstęp.

Życie Kościoła, a więc i nas Jego członków bazuje na czterech reformacyjnych zasadach, na czterech nogach stołu:
tylko łaska (o łasce mówiliśmy tydzień temu),
tylko wiara,
tylko Pismo,
tylko Chrystus.
Dziś spróbujemy się przyjrzeć zasadzie sola fide (tylko wiara), lecz nie w kontekście początku życia chrześcijanina, lecz odpowiadając na pytanie: a co dziś?.


1.Trzy aspekty wiary.

Gdy mówimy o wierze, powinniśmy mieć na myśli głównie trzy aspekty wiary. Pan Jezus mówił o trzech rzeczach; „ja jestem droga, prawda i życie”. (Jan 14,6)
Droga: chrześcijaństwo to nie zbiór idei i pomysłów na życie. Chrześcijaństwo to Jezus Chrystus. To relacja z Nim, zaufanie, kroczenie Jego śladami. Bo On wie co dla nas jest najlepsze.
Jezus mówi o Prawdzie. Bo drugi aspekt wiary to poznanie, to właściwe spojrzenie na wszystko co mnie otacza i co mnie spotyka. To też wiara w nauczanie/naukę Pisma Świętego.
Życie: lecz wiara to także wyznanie – działanie. Pan Jezus mówi; ja jestem życiem. To codzienna praktyka, to działanie, codzienność.


2.Nasza wiara sprawdza się w działaniu.

Jakub w swoim liście napisał;
"Tak i wiara, jeśli nie jest potwierdzona uczynkami, jest martwa sama w sobie.” [Jak 2,17]
Łatwo jest „wierzyć” z boku. Gorzej, gdy ja lub moi najbliżsi chorują. Czy Bóg nadal ma moc uzdrawiania? W zasadzie, to chyba…, tak? Gdy dotyka nas życie, czy działam zgodnie z tym jak i w co wierzę?
Gdy zaczynają się wokół mnie dziać rzeczy, których nie rozumiem (niekoniecznie przykre doświadczenia) czy stoję w wierze, czy raczej „nie wiem co o tym sądzić?”.
Spójrzmy do Słowa Bożego, na historię rodziców Samsona i zobaczmy jak oni zachowali się gdy spotkało ich coś niecodziennego.


3.Rodzice Samsona [Sędz 13].

czyt. 1-6a
Z racji tego, że Izrael „czynił zło w oczach Pana” znalazł się w rękach Filistynów. Czytamy dalej, że było mażłeństwo, które nie miało dzieci. Żona Manoacha była „niepłodna”. Wiemy, że dla Izraelitów było to coś bardzo trudnego, dzieci były bardzo ważne. Tej kobiecie ukazuje się anioł i mówi; no cóż, nie możesz mieć dzieci, nie rodziłaś. Ale! Urodzisz syna!
Następnie daje jej wskazówki czego ma unikać, czego nie jeść i nie pić i zapowiada, że ich syn będzie nazyryjczykiem Bożym. Kimś szczególnym, będzie wybawiał Izraelczyków z pod ucisku Filistynów.

Mądra kobieta poszła do swojego męża, powtórzyła mu wszystko co usłyszała.

ww. 8-12
Wtedy Manoach modli się i prosi, by posłaniec Boży przyszedł jeszcze raz. Chce sam to usłyszeń, bezpośrednio. Powtórnie przychodzi anioł, żona woła męża, ten prosi o powtórzenie wskazówek.

ww. 15-25
I na koniec wpada na myśl; przyrządzimy ci koźlątko. W wersecie 16 anioł jednak mówi; jak już chcesz przyrządzić to złóż ją jako ofiarę w całopaleniu. Manoach pyta anioła o imię, ten odpowiada, że ono jest dziwne. (Objawinie się Jezusa w ST.) W trakcie ofiary anioł odchodzi w płomieniu. Manoach zrozumiał, że spotkał się z Bogiem; na pewno pomrzemy [w 22]. Jednak miał mądrą żonę, myślącą logicznie. Jak byśmy mieli umrzeć to po co by nam to miał mówić?
Jak zapowiedział anioł, tak się stało. Urodził się Samson, który dokonał wielu wielkich czynów.


4. Wnioski dla nas („stanie w wierze”)

Ukazanie się kobiecie anioła
Jak my byśmy zareagowali na ukazanie się anioła? Jak reagujemy gdy spotyka nas jakaś sytuacja; może trudna, a może kolejna zwyczajna?
Powinienem stać w wierze! Niezależnie od tego co się dzieje powinniśmy ufać, że jesteśmy w ręku Boga. Cokolwiek się wydarza w naszym życiu, to Bóg nie tylko o tym wie, lecz równiez jest blisko nas.

Przekaz anioła
Jak przyjmujemy Słowo Boże, gdy czytamy Biblię? Jak podchodzę do kazania, rady brata lub siostry? Do tego co mówi mi Bóg?
Przyjmuję, rozważam czy od razu odrzucam?
Czy chce tym żyć, czy mówię znam to...?

Dzieli się tym z mężem.
Czy nie boję się wyszydzenia? Dzielę się tym co przeżywam, szukam wsparcia.
U braci i sióstr jest atmosfera na dzielenie się. Nie zawsze wszystko rozumiemy, nie zawsze sie zgadzamy, ale po to jest wspólnota kościoła, by dzielić się swoimi przeżyciami, świadectwami.

Nie z przekazu, lecz osobiście.
Wielu zadowala sie słuchaniem tego co dzieje się w życiu innych. Czytamy książki, oglądamy i słuchamy świadectw, ale chodzenie w wierze to doświadczanie!Nie wystarczy stać z boku, i słuchać, że inni coś przeżywają, doświadczają. To ty i ja mamy iść w miejsca do których posyła nas Bóg.
Też chcę doświadczać Boga, słuchać Go. Przeżywać swoją wiarę, a nie tylko czytać o tym w książkach.

Ofiara – chwała dla Boga.
Nasze doświadczenia, zarówno te duchowe jak i „zwyczajne” powinny przynosić Bogu chwałę. Twoja wiara musi wskazywac na Boga, jeśli pokazuje kogoś lub coś innego, to Bógu nie podoba się taka wiara. Nasza wiara nie ma wskazywac na nas. Jesli ludzie nam mówią, ze jesteśmy dobrzy, uczciwi wskazujmy na Boga jako teg, który nas takimi czyni.

Świadomość Świętej Bożej obecności.
Musimy wiedzieć, że spotykamy się z Bogiem, a nie starym kumplem. Nasze doświadczenia z wiarą muszą nam pokazywać jaki jest Bóg. Uważajmy na to jak mówimy o bogu. Tak On jest naszym przyjacielem, ale to jest przywilej o Nim tak mówić. On jest święty i potężny. Mówmy z szacunkiem o Bogu, by inni widzeiel, że służymy Królowi królów.

Wypełnienie zapowiedzi.
Nie musimy bronić Boga, ani się asekurować. Jeśli Bóg coś mówi, to tak jest i amen. Nie ma dwóch zdań. Doświadczanie Bożych odpowiedzi i Jego działania będzie budowało dalej naszą wiarę. Pozwoli nam iść dalej, a nie stać w miejscu. Jeśli będzie się wydawało, że Bóg nie odpowiedział zaczniesz dostrzegać nowe aspekty swojej relacji z Bogiem. Może wreszczie przestaniemy traktować Boga jak automat do załatwiania naszych spraw, a zobaczymy Boga jako Ojca, który nas wychowuje.


Zakończenie.

Łatwiej wierzyć stojąc z boku. Siedząc w łodzi, łatwo mówić o swej wierze. Lecz wiara okazuje się dopiero w działaniu. W chodzeniu po wodzie.
Od samego mówienia nikomu wiary nie przybędzie. Stojąc z boku możesz stać się co najwyżej cynikiem, lecz nigdy człowiekiem wiary.
Zacznij uczestniczyć w wydarzeniach, które są twoim udziałem. Stój w centrum tego gdzie dziś jesteś. Lecz stój opierając się na wierze. Łatwo rozmawiać o aniołach i o tym co komuś Bóg powiedział, lecz znacznie korzystniej, choć niewątpliwie trudniej jest samemu tego doświadczać. Zmagać się z sytuacją. Słowa Jezusa [Mar. 5:36]: „Nie bój się, tylko wierz!” łatwo przychodzą gdy mówimy to innym, ale czy mówimy to sobie?

Co odpowiadamy Bogu, gdy wzywa nas byśmy wierzyli?
Tak, będę stał przy Tobie. Czy wątpimy i się poddajemy?

1 Piotr. 1:7:
„Ażeby wypróbowana wiara wasza okazała się cenniejsza niż znikome złoto, w ogniu wypróbowane, ku chwale i czci, i sławie, gdy się objawi Jezus Chrystus.” - BW

Jeśli wierzysz, że Jezus jest Drogą, [Jan 14,6] to musisz kroczyć w ufności za Chrystusem, nawet jeśli wokoło burza!

Jeśli Jezus jest dla ciebie Prawdą, to jak patrzysz na to co czujesz, myślisz, słyszysz? Patrz przez wiarę w Boże Słowo!

Jeśli nie ma dla ciebie innego Życia poza Chrystusem to chodź w wierze! To działaj tak jak chce tego Bóg. To żyj pomimo prób, które cię spotykają.

Bo dzięki temu twoja wiara będzie cenna, wypróbowana, wartościowa.
A gdy przyjdzie Pan Jezus to twoja wiara będzie ku czci, chwale i sławie. Amen


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz