| Home | 365/2012 | in my eye | VW T3 Westfalia | Zbór w Mielcu |

Asus EeePC w podróży

Przenoszenie EeePc?
Wydaje się, że ten problem to żaden problem. Przecież EeePc jest tak mały, ze zmieści się praktycznie wszędzie (np.: do kieszeni bocznej w bojówkach :) ). Więc możemy go wrzucić do każdego plecaka czy jakiejkolwiek torby. Gdzie nam ładnie się porysuje ;)

Jak kupiłem swojego "maluszka" z gustowną torbą (dołączona w komplecie).


Mięciutka, idealnie dopasowana. Problem porysowania z głowy, a raczej z powierzchni netbooka.

Jednak nie zawsze mam plecak, czy torbę. Potrzebowałem czegoś co nadawało, by się do "maluszka" wraz z akcesoriami. Oczywiście na e-bay można kupić dedykowane torby i inne akcesoria (niektóre fajne!). Ale ja poszedłem inną drogą.

"Nie idź tą drogą, nie idź tą drogą, którą idą wszyscy!
Popatrz jak oni na tym wyszli.
Jeśli nie chcesz być ofiarą systemu zacznij w końcu decydować samemu." - ktoś pamięta tekst tego kawałka? Podpowiem IZRAEL. A dalsza część? A dalej Malejonek śpiewał, że tylko Jezus jest drogą, którą warto iść i że tylko On daje prawdziwą wolność gdy Mu się zaufa! Ot taka dygresja :D

Wracając do tematu.
Kupiłem torbę na aparat fotograficzny. Mieści się tam asusik, kabel "prądowy", mała mysz, dodatkowe kabelki, karty pamięci, modem play'a, ściereczka.
I co dla mnie ważne: Biblia w przekładzie warszawskim - średnia.

Mam więc wszystko razem w podręcznej torbie.

Polecam :) Zwłaszcza zaufanie Jezusowi, czytanie Biblii. A torbę... kto jak chce :D


---
zdjęcie pochodzi z http://asuseeepc.pl

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz