Nie to żebym sie tłumaczył. Bo normy co do ilości postów sobie żadnej nie wyznaczałem, ale ostatnie wpisy zbyt twórcze nie są :)
Wczoraj wyjechała młodzież Euromission, ale pracy wcale nie było mniej :)
Przygotowałem kazanie na dziś pt.: "Ile kosztuje ludzka dusza?", a po południu było spotkanie z katechumenką. Dopiero wróciłem ze spotkania.
Jak odsapnę to trochę skrobnę słów. Ale pewnie nie jutro. Bo jutro jest pogrzeb matki jednej z sióstr ze Zboru. Trudna dla niej chwila, więc trzeba przy niej być.
Więc..., cierpliwości.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz