| Home | 365/2012 | in my eye | VW T3 Westfalia | Zbór w Mielcu |

Dziś piątek. Niektórzy zaczynają weekend


Tak. Jak w temacie.
Niektórzy..., niestety nie ja :)
Tak to już jest, że weekendy z reguły mam pracujące (nie to żebym narzekał, tylko stwierdzam fakt). Na domiar wszystkiego Małgosia też ma pracującą sobotę (jak również następną :( ).
Dziś przy wielkiej pomocy ojca (tego ziemskiego :) ) "reperujemy" drzwi wejściowe do mieszkania. Zawiasy się wyrobiły i drzwi się opuściły, skrzywiły. A nie chcę zdawać wynajmowanego mieszkania z wadą. Trzeba oddać w lepszym stanie niż wzięliśmy.

Ten weekend to też ostatni nasz dyżur sprzątania kaplicy w M-c. Ech, chyba będę podłogę mył łzami :D
Żeby dorzucić kolejną cegiełkę; muszę/chcę przygotować ostatnie kazanie dla kościoła międzyrzeckiego. Za tydzień (na pożegnaniu) pozwolili mi powiedzieć tylko mowę pożegnalną ;)

Tak weekend się więc rozpoczyna..., czas do pracy :)

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz