Tak. Oto "nadejszła ta wiekopomna chwiła" na napisanie ostatniego postu. Ostatniego oczywiście z Międzyrzeca. Jutro w południe wyjeżdżamy. Samochody prawie zapakowane. Pozostały do załatwienia dwie, trzy sprawy i w drogę.
Nie wiem kiedy ponownie pojawię się na blogu z kolejnymi wpisami. Wszystko zależy od tego kiedy uda mi się znaleźć jakiegoś sensownego operatora. Bo, że wrócę w przestrzeń internetu to raczej pewne. (Piszę "raczej" ponieważ życie potrafi jednak zaskakiwać :) )
Jeśli nieobecność będzie się przedłużać postaram się pisać posty offline, a potem "wrzucić" je do neta. Tak, by żadna chwila nie została zapomniana ;)
A na zdjęciu macham ja. Na pożegnanie. Zdjęcie nosi tytuł: "Autoportret w Krznie".
A do czasu zanim się pojawię ponownie można sobie pooglądać Mielec na zdjęciach: zdjęcia Mielca na blogu.
Jeśli nieobecność będzie się przedłużać postaram się pisać posty offline, a potem "wrzucić" je do neta. Tak, by żadna chwila nie została zapomniana ;)
A na zdjęciu macham ja. Na pożegnanie. Zdjęcie nosi tytuł: "Autoportret w Krznie".
A do czasu zanim się pojawię ponownie można sobie pooglądać Mielec na zdjęciach: zdjęcia Mielca na blogu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz