| Home | 365/2012 | in my eye | VW T3 Westfalia | Zbór w Mielcu |

Mielecki cmentarz żydowski (I)



W ramach poznawania naszego nowego miejsca zamieszkania wybraliśmy się na wycieczkę. Postanowiliśmy pojechać na ul. Traugutta (wyjazd na Złotniki), by zobaczyć cmentarz żydowski. Na planie miasta zaznaczone są dwa cmentarze, drugi jest przy ul. Jadernych. Ten również zaznaczony jest na planie, lecz wygląda jakby zabrakło kolorów :) Przechodziliśmy obok i go nie zauważyliśmy, wnoszę więc, że jest zaniedbany - zobaczymy to następnym razem jak będziemy już na miejscu.
Powróćmy jednak do tego na Traugutta.
Na planie zaznaczony jak trzeba. Porządnie.
Pierwsza próba znalezienia spełzła na niczym. Na planie zaznaczone jest skrzyżowanie, tuż za którym jest umiejscowiony ów cel naszej wycieczki. Plan planem, a my dojechaliśmy chyba do jakiejś wioski :) Okazało się, ze owo skrzyżowanie to nic innego jak zwykła droga gruntowa dobijająca do drogi głównej. Wracając zaparkowaliśmy pod jakimiś zakładami przemysłowymi (?) i klucząc na piechotę odnaleźliśmy było nie było nekropolię.
I tu konsternacja. I wcale nie chodzi o to, że cmentarz zamknięty dla pochówku lecz raczej o jego stan. Ale to już widać na zdjęciach.

tablica wyjaśnia wszystko


furtka czyli wejście zamknięte na głucho



rzut oka do środka


Aż boję się jak wygląda cmentarz w centrum miasta.


 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz