| Home | 365/2012 | in my eye | VW T3 Westfalia | Zbór w Mielcu |

Jedna święta Ewangelia w czterech odsłonach

W kościele (KRK) p.w. św. Józefa lub w drugim p.w. św. Mikołaja (pamięć już nie ta i głowy nie dam w którym - może ktoś przypomni?) w Międzyrzecu Podlaskim ambona ozdobiona jest czterema płaskorzeźbami. Jedna to lew, druga człowiek, kolejne zaś to wół/cielec/byk i orzeł.
Jako dziecko zastanawiałem się o co chodzi? Dociekliwość zmusiła mnie do odnalezienia odpowiedzi.
Potem już nie wydawało mi się tak to istotne ;)
Cóż jednak przedstawiają owe cztery postacie?
Nie trudno się domyślić, że są one symbolicznym ujęciem czterech ewangelii. Lew reprezentuje Ewangelię wg. św. Mateusza, bo właśnie Mateusz przedstawia Jezusa jako Mesjasza - Lwa z pokolenia Judy. Człowiek reprezentuje Ewangelię wg. św. Marka bo jest najprostsza i najbardziej "ludzka". Cielec reprezentuje Ewangelię wg. św. Łukasza, gdyż wół to zwierzę ofiarne i robocze. Łukasz przedstawia zaś Jezusa jako sługę ludzi i ofiarę za całą ludzkość.
Orzeł zaś symbolizuje Ewangelie wg. św. Jana. Tylko orzeł może patrzeć prosto w słońce, bez oślepiania się. "Ewangelista Jan zaś ma najbardziej przenikliwe spojrzenie, rozróżniające odwieczne tajemnice, odwieczne prawdy, przenikające umysł Boży."(1


Poniższy zaś rysunek przedstawia popularniejsze wyjaśnienie symboliki gdzie Marek z Mateuszem są ujęci odmiennie. Tłumaczy się to:
"Mateuszowi przypisywano symbol człowieka, „ponieważ rozpoczyna on swoją Ewangelię od obszernego opisu narodzenia naszego Zbawiciela i dokładnej Jego genealogii: »Rodowód Jezusa Chrystusa« (…)”

„Symbolem Ewangelisty Marka jest lew, gdyż zaczyna on swoją relację od opisu pobytu św. Jana Chrzciciela na pustyni. Powiada mianowicie: »Głos wołającego na pustyni: Przygotujcie drogę Panu« (…)”

„Symbolem św. Łukasza jest wół, gdyż podobnie jak wół, tak i nasz Zbawiciel Jezus Chrystus został zabity na ofiarę. Autor rozpoczyna swoją Ewangelię opowiadaniem o Janie Chrzcicielu, podarowanym rodzicom, Zachariaszowi i Elżbiecie, jeszcze w późnej starości. Bardzo słusznie przypisywano św. Łukaszowi, symbol wołu; oba rogi bowiem oznaczają Stary i Nowy Testament, a kopyta cztery Ewangelie (…).”

„Jan podobny jest do orła, który wysoko wznosi się w górę. Powiada on bowiem: »Na początku było Słowo, a Słowo było u Boga i Bogiem było Słowo. Ono było na początku u Boga«. O Jezusie zaś mówi Dawid: »Odnawia się młodość twój, a jak orła« (Ps 103,5). To znaczy: siła młodzieńcza naszego Pana Jezusa Chrystusa, który powstał z martwych i wstąpił do nieba (…)”


Ten przydział symboli poszczególnym Ewangelistom zachował się w postaci nie zmienionej od czasów Grzegorza Wielkiego. "
- za portal wiara.pl



Green Armytage pisze, iż:
- Ewangelia wg. św. Mateusza nadaje się dla nauczyciela, bo przedstawia systematyczny wykład nauk Jezusa
- Ewangelia wg. św. Marka nadaje się świetnie dla misjonarza, bo wyraźnie przedstawia wydarzenia i fakty z życia Jezusa
- Ewangelia wg. św. Łukasza zaś nadaje się najlepiej dla pastora (duszpasterza), bo przedstawia Jezusa jako przyjaciela wszystkich ludzi
- Ewangelia wg. św. Jana to materiał dla myśliciela.(2

I choć mamy czterech ewangelistów, cztery ewangelie według Mateusza, Marka, Łukasza i Jana to jednak Ewangelię mamy tylko jedną. Opowiada zaś ona o wielkiej miłości Boga do człowieka.


---
1) William Barclay, Ewangelia według św. Jana, tom 1, wyd. "Słowo Prawdy", W-wa 1986, s. 6
2) A.H.N. Green Armytage, Jan, który widział, za Wiliam Barclay, Ewangelia według...

5 komentarzy:

  1. Chyba mały błąd przy pisaniu Ci się zakradł. Lew tradycyjnie oznacza Marka, a nie Mateusza, tak zresztą masz na obrazkach, które dałeś. A wiesz skąd te zwierzęta? Wiesz zapewne :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. A rzeczywiście coś namieszałem :) później poprawię.
    Dzięki za monit

    OdpowiedzUsuń
  3. Ech teraz dopiero się dopatrzyłem, ze mi zabrakło kawałka tekstu :(
    Nie chciało mi się pisać drugi raz, więc wrzuciłem gotowca :)
    A jeśli chodzi o pochodzenie to masz na myśli: św. Ireneusza - Ezech 1,1—14 i Obj 4,6—8?

    OdpowiedzUsuń
  4. O, ja myślałem tylko o biblijnych źródłach, które podałeś, a tutaj jeszcze św. Ireneusz się pojawił :-) Lubię tego gościa.

    OdpowiedzUsuń
  5. z tego co wyczytałem, to właśnie Ireneuszowi przypisuje się połączenie owych postaci z fragmentami biblijnymi :)

    OdpowiedzUsuń