| Home | 365/2012 | in my eye | VW T3 Westfalia | Zbór w Mielcu |

List informacyjny do przyjaciół


 

Mielec, 12/12/2008

Drodzy bracia, siostry. Przyjaciele.

Apostoł Paweł niejednokrotnie rozpoczynał swoje listy od doksologii. I choć ciężko porównywać jego i naszą sytuację (a już na pewno osoby :) ) to i ja pozwolę sobie rozpocząć od stwierdzenia, iż Boża wierność, łaska i miłosierdzie nas zadziwia. Naszą radością jest to, że możemy być w miejscu i czasie, który Bóg dla nas i kościoła mieleckiego ustanowił.

Rozpoczął się trzeci miesiąc naszego pobytu w Mielcu - mieście kontrastów. Jest to więc dogodna okazja, by pokusić się o pierwsze podsumowania.

Małgosia jako kierownik apteki stoi przed wieloma wyzwaniami. I choć poprzedni rok także pracowała jako kierownik to jednak teraz styka się rzeczami dla niej nowymi. Poświęca sporo czasu, by wszystko ogarnąć. Mamy nadzieję, że w miarę upływu czasu będzie się odnajdywać coraz lepiej.

Mieszkanie, które wynajmujemy już nas tak nie przeraża :) Małgosia dołożyła starań, by obce pomieszczenia wypełnione niepasującymi do nas rzeczami przekształcić w coś gdzie możemy odpoczywać i czuć się w miarę przytulnie.
Pierwsze nie najlepsze kontakty z opiekunem mieszkania poprawiły się po interwencji u właścicielki mieszkania. Niestety nie możemy się zameldować mimo jej zgody. Jej ojciec, który się opiekuje mieszkaniem (ona przebywa we Włoszech) nie daje się ciągle przekonać :(

Powoli odnajdujemy się również w Zborze. Zawiązujemy relacje, poznajemy ludzi i dajemy się poznawać innym.

Praca w Zborze to przede wszystkim położenie nacisku na budowanie relacji. Ludzie są spragnieni przebywania z nimi w codziennym życiu. Mamy nadzieję, że gdy damy się poznać zbudujemy wzajemne zaufanie.
Oprócz co niedzielnych nabożeństw, w środy spotykamy się na godzinie biblijnej. Rozważamy tam kim dla nas jest Jezus. Spotkania mają charakter kameralny, przychodzi niewiele osób, ale dzięki temu jest to czas wzajemnego usługiwania. Zarówno podczas studium, jak i czasu modlitwy o siebie.
Każdego tygodnia mam spotkanie z jednym z braci – razem się modlimy i czytamy.

Przede wszystkim zaś chcemy kłaść nacisk na budowanie relacji. Odwiedzamy lub zapraszamy do nas ludzi wierzących. Nie jest to łatwe ze względu na brak czasu, ale się nie poddajemy i systematycznie powiększamy ilość osób, które już poznaliśmy.

Do tego czasu spotkałem się również (trzy spotkania) z młodzieżą w kościele. W tym raz zaprosiliśmy wszystkich do nas do domu.
Mieliśmy również jedno spotkanie z grupą uwielbiającą.

Oczywiście musiałem zająć się również dokumentacją (przejęcie, uporządkowanie). Zajęło to trochę czasu, ale już jest to załatwione (przynajmniej z grubsza :) )

Miesiąc listopad był miesiącem modlitwy o wizję dla Zboru. Stworzyliśmy listę modlitewną (codziennie ktoś inny się modlił), a każdego piątku mieliśmy dodatkowe spotkanie modlitewne w kaplicy. To był dobry czas. Kilka osób bardzo się zaangażowało.

Od października działa także strona zborowa w internecie. Choć wymaga jeszcze uzupełnienia, już działa i jest odwiedzana (co szczególnie nas cieszy) przez mieszkańców Mielca. Jej adres: http://mielec.kz.pl.

Mamy nadzieję (i prosimy w tej sprawie o modlitwę), że praca Małgosi się ustabilizuje. Tak, by zarówno relacje między personelem, jak również i nowe obowiązki zaczęły przynosić satysfakcję, a nie tylko stres.
Jeśli zaś chodzi o służbę w Zborze: przed nami dalsze budowanie relacji.
W lutym, lub marcu planujemy szczególny czas modlitwy o odnowę życia duchowego w zborze. Będzie to połączone z codziennym zaplanowanym czytaniem Słowa Bożego (najprawdopodobniej ewang. wg św. Jana) w kaplicy i po domach.
Zgłosiła się jedna osoba chcąca dać się ochrzcić. Od stycznie więc, najprawdopodobniej rozpoczniemy spotkania dla katechumenów (w tym dla osób, które chciały, by sobie przypomnieć podstawowe prawdy biblijne).

Większość spraw, które u nas się dzieją możecie śledzić na bieżąco w internecie na moim blogu [http://darqha.blogspot.com].

Pozwalam sobie napisać do Was powyższe słowa mając ufność, iż Pan Kościoła pobudzi Wasze serca do modlitwy o Zbór Pański w Mielcu i o nas, którzy chcemy realizować Bożą wolę.

„Temu zaś, który według mocy działającej w nas potrafi daleko więcej uczynić ponad to wszystko, o co prosimy albo o czym myślimy, temu niech będzie chwała w Kościele i w Chrystusie Jezusie po wszystkie pokolenia na wieki wieków. Amen.” - Efezjan 3,20-21

Korzystając zaś z okazji zbliżających się świąt Narodzenia Pańskiego przesyłamy Wam serdeczne życzenia Bożego błogosławieństwa zarówno w życiu osobistym, jak i w realizowaniu Bożego powołania.


Dariusz Hapoń z żoną.


2 komentarze:

  1. Drogi bracie pastorze..hm..cóż rzec mogę na to...."dziękuję Bogu mojemu za Was w każdej modlitwie.Czynie to zawsze z wielką radością...." i dalej rzec tez mogę :"Modlę się zaś oto,aby milośc Wasza byla cortaz większa,żeby jej towarzyszyła prawdziwa mądrość i zrozumienie.."

    OdpowiedzUsuń
  2. Polecam się modlitwom bom człowiek słaby.

    OdpowiedzUsuń