| Home | 365/2012 | in my eye | VW T3 Westfalia | Zbór w Mielcu |

Kazimierz w Krakowie



Jak pisałem (w tej notce) krakowski Kazimierz mnie zachwycił. Nie jest żydofilem natomiast szanuję i lubię kulturę żydowską (muzykę, kuchnię i ogólnie atmosferę). Z racji mojego chrześcijaństwa chce poznawać pewne aspekty judaizmu (zwłaszcza z okresu staro i nowotestamentowego), by lepiej rozumieć swoją wiarę (i jej korzenie). Może dlatego wizyta na Kazimierzu wywarła na mnie niesamowite wrażenie. To jest miejsce gdzie napewno będę chciał wracać.

Tutaj zaś prezentuję wejście do restauracji na uliczce, której zdjęcie już było prezentowane na blogu (patrz link na początku notki).


A także zdjęcia dwóch witraży z synagogi Tempel.


ten witraż szczególnie mi się spodobał


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz