Przez tydzień gościliśmy w Mielcu moich rodziców. To pierwszy post ze zdjęciami z tej wizyty. Przy okazji słowa wizyta przypomniał mi się dowcip: "Gdy przyjeżdża w odwiedziny teść to jest to wizyta. Gdy przyjeżdża teściowa to jest to wizytacja". :)
Ot taki luźny żart bez powiązania z wydarzeniami. Żeby była jasność!
A zdjęcia są z wycieczki do Przecławia (do pałacyk i na bagna).
Ot taki luźny żart bez powiązania z wydarzeniami. Żeby była jasność!
A zdjęcia są z wycieczki do Przecławia (do pałacyk i na bagna).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz