| Home | 365/2012 | in my eye | VW T3 Westfalia | Zbór w Mielcu |

Witajcie w nowym 2010 roku.


I rozpoczął się kolejny rok naszego życia. Poprzedni był swego rodzaju rokiem kolejnych ważnych decyzji; na pewno zostajemy w Mielcu!

Zastanawiałem się co Bóg ma w tym roku dla nas i Zboru?
Jeśli chodzi o Zbór to przez poprzednie dwa miesiące robiłem plany pracy.
Modliłem się i próbowałem zaplanować kilka spraw. Bóg pokazał mi nad czym mam dalej pracować. Mówiąc szczerze to chciałbym "pójść już dalej". Ale przecież moje powołanie to przede wszystkim słuchać Pana Kościoła. Więc będziemy iść w tempie nakazanym przez Niego. Obym tylko nie wyprzedzał :)

Czego chciałbym dla naszego małżeństwa poza dalszym poznawaniem się i pogłębianiem relacji? Nie wiem. Nad tym nie miałem czasu się zastanawiać :(
Może więc potrzebuję kilka dni wolnego, by pomarzyć i zaplanować coś (właśnie sobie przypomniałem, że w planowaniu nie uwzględniłem urlopu :) ).

Życzę sobie i Wam, w tym nowym 2010 roku, Bożego prowadzenia. Niech Ten, który zna wszystkie ścieżki naszego życia prowadzi nas swoją drogą doskonałą.

(i żeby nie było... wcale nie siedzę przed komputerem! Napisałem ten post dużo wcześniej i zaplanowałem mu publikację na 00:09 :) )

1 komentarz:

  1. A ja własnie usiadłem i zobaczyłem, że Twoje powitanie, więc się odzywam i serdecznie pozdrawiam Cię, Darku, życząc wspaniałego roku z Jezusem! Pięknych chwil z żoną, postępów duchowych i radości w posłudze dla mieleckiego zboru!

    OdpowiedzUsuń